Rozważna i odważna

Na temat Otwarty dostęp Ja i mój rozwój

Ile śmiałości wymaga ryzykowanie własnego sądu, „zuchwałe nazywanie rzeczy po imieniu”, niepoddawanie się zbiorowym emocjom? Tylko ktoś naprawdę odważny jest w stanie dociekać prawdy o sobie - przekonuje CYNTHIA L.S. PURY.

 

ALEKSANDER KRÓL:Czy miała Pani w życiu jakieś chwile, które wymagały od Pani odwagi?
CYNTHIA L.S. PURY: – Przychodzą mi na myśl trzy lub cztery zabiegi medyczne, którym musiałam się poddać. Zmagałam się ze sobą, nie chciałam przechodzić przez bolesną procedurę, ale wiedziałam, że na dłuższą metę będzie to dla mnie dobre. Odwagi wymagały też sytuacje, gdy musiałam komuś przekazać coś niemiłego. Z trudem powstrzymałam się, by nie uciec, nie poszukać kogoś, kto zrobi to za mnie. Nic szczególnego.

Skąd więc Pani fascynacja odwagą?
– Może stąd, że od lat zajmuję się leczeniem osób cierpiących na zaburzenia lękowe. Obserwuję, jak pokonują swój lęk, ile odwagi to od nich wymaga.

Osoby z fobią wykazują się odwagą?
– Tak. Zmierzenie się z tym, co budzi silny lęk, naprawdę wymaga odwagi. Jan Rachman, ojciec badań nad odwagą, zaobserwował, że pacjenci cierpiący na ciężką fobię potrafili zachować się odważnie, kiedy oswoili się z zagrażającym bodźcem i przepracowali sytuacje, których się lękali.

Polskie przysłowie mówi: do odważnych świat należy.
– Podoba mi się to powiedzenie! Na pewno byłoby nam łatwiej osiągnąć w życiu to, co chcemy, gdybyśmy wiedzieli, że ryzyko warte jest zachodu. Jeśli zignorujemy ryzyko lub zaryzykujemy zbyt wiele w porównaniu z wartością celu, do którego zmierzamy, świat może się okazać dla nas okropnym miejscem.

Czym tak naprawdę jest odwaga?
– Christopher Rate zrobił świetne badania na ten temat. Z długiej listy różnych definicji odwagi wybrał najważniejsze jej cechy i stworzył z nich kwestionariusz. Następnie dał go ludziom do oceny. Odkrył, że myśląc o odwadze, mieli na uwadze dobrowolne działanie, które miało ich doprowadzić do osiągnięcia ważnego celu, a podjęcie go wiązało się z osobistym ryzykiem. Odwaga dotyczy więc sytuacji, gdy jest jakiś znaczący cel, zaplanowane działanie i ryzyko z nim związane.

Zgodnie z tą definicją odważny jest nie ten, kto się nie boi, lecz ten, kto wie, że istnieją rzeczy ważniejsze niż strach...
– Tak, odwaga potrzebuje wartościowego lub szlachetnego celu. W naszym eksperymencie uczestnicy opisywali swoje odważne czyny i oceniali na skali od 0 do 10, jak ważny był cel tych działań. U prawie wszystkich oceny wahały się między 9 i 10 – im bardziej znaczący był cel, tym odważniejszy w ich ocenie był czyn. Kiedy chcemy zrobić coś naprawdę ważnego, nie poddajemy się strachowi, nie zniechęcamy się trudnościami i ryzykiem.

Trening odwagi

Psychologowie twierdzą, że odwaga nie jest wrodzona i można się jej nauczyć oraz odpowiednio ją wytrenować. Na całym świecie rośnie więc liczba treningów, warsztatów i kursów odwagi. Ich uczestnicy uczą się, że odwaga to nie brawura i narażanie siebie na niebezpieczeństwo, poznają sposoby pobudzania do działania obserwatorów zdarzenia, ćwiczą metody pierwszej pomocy. I – co szczególnie ważne – przekonują się, że w trudnych sytuacjach najgorszym rozwiązaniem jest nic nie robić i nie mówić. Jak podaje Silvia Osswald w artykule zamieszczonym w książce The Psychology of Courage, absolwenci takich kursów są bardziej pewni siebie w reakcjach na groźne sytuacje, szybciej i trafniej rozpoznają niebezpieczeństwo, chętniej biorą na siebie odpowiedzialność za podejmowane działania. Oprac. Piotr Żak na podst. The Psychology of Courage, pod red. Cynthii L.S. Purry, Shane’a J. Lopeza, APA Press 2010

A przecież cel, dla którego gotowy jestem ryzykować życiem, innym może wydać się pozbawiony znaczenia...

– To prawda. Jak dowodzą nasze badania, oba elementy definiujące odwagę – wartość celu i wielkość ryzyka – są subiektywne. Zdarza się, że czasem wszyscy jesteśmy zgodni co do znaczenia celu i ryzyka związanego z jakimś działaniem. Ratowanie komuś życia z narażeniem własnego większość z nas uzna za odważne. Mówimy wtedy o „odwadze ogólnej”. Z drugiej strony bywają cele bardzo osobiste. Zdarza się, że ludzie ryzykują życiem, aby uratować ukochany obraz lub psa. Innym takie zachowanie może się wydawać głupie, ale dla nich jest aktem odwagi.

Czy zawsze warto być odważnym?

POLECAMY

– Nie sądzę. Jeśli nie weźmiemy pod uwagę wartości celu, do którego dążymy, to podejmiemy głupie decyzje i ryzykowne zachowanie. Przykładów takich zachowań dostarcza amerykańskie telewizyjne show Jackass. Pokazuje się tam ludzi, którzy skaczą do basenu z piraniami albo podpalają się tylko po to, żeby się popisać. W Internecie jest wiele filmów pokazujących zdumiewające wyczyny ludzi, którzy uprawiają sporty ekstremalne. Osobiście nie uważam ich za odważnych, raczej za głupich. Nieszczególnie cenię poszukiwanie wrażeń. Dobrze jest być odważnym wtedy, kiedy cel jest wart ryzyka.

Ale ocena ryzyka bywa subiektywna, możemy się mylić w jego ocenie...

– Nasze badania pokazują, że tak się dzieje, i to w obu kierunkach. Wiele osób, mówiąc o swoich przejawach odwagi przyznaje, że emo...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI