Ślady ojca

Rodzina i związki Praktycznie

Jaki wpływ na nasz rozwój ma ojciec? Psychologowie szukają odpowiedzi na to pytanie, badając ślady, jakie obecni i nieobecni ojcowie zostawiają w umysłach swoich dzieci.

Rodzina, w której panują dobre, zdrowe relacje, daje solidną bazę dla rozwoju dziecka, Widzimy wtedy triadę „matka, ojciec i dziecko”. Matka i ojciec są ze sobą związani żywą relacją miłosną, i z dostateczną troską i czułością zwracają się ku dziecku. Dziecko już od pierwszych swoich dni jest zdolne do nawiązywania relacji nie tylko z matką, ale i z ojcem. Fizyczna obecność troskliwego, czułego ojca jest bardzo ważna, bowiem z jednej strony dostarcza dziecku bardziej zróżnicowanych, bogatszych bodźców zewnętrznych i więcej możliwych interakcji, zaś z drugiej strony odciąża matkę od opieki i odpowiedzialności za niemowlę. Jest to także istotne ze względu na „pierwotne matczyne zaangażowanie”, zjawisko dobrze nam znane z doświadczenia, a opisane przez angielskiego psychoanalityka Donalda Winnicotta – stan, w którym matka jest pochłonięta potrzebami fizycznymi i emocjonalnymi maleńkiego dziecka, a przez to mniej zdolna do radzenia sobie z tym, co napływa z zewnątrz.

Ważna jest wtedy bliskość ojca, który zapewnia bezpieczeństwo tej pierwotnej więzi matki i dziecka, rozładowuje przeciążenie emocjonalne matki, a zarazem od początku buduje z dzieckiem własną więź. Jako różny od matki wprowadza doświadczenie różnicy do umysłu dziecka, zatem dobrze, by ojciec nie dublował matki i nie konkurował z nią w opiece nad dzieckiem. Tę inność mężczyzna pokaże dziecku bez trudu, o ile ma silne poczucie własnej tożsamości płciowej i osobowej.

Ogromną rolę w prawidłowym rozwoju dziecka odgrywają zarówno różnice między rodzicami, jak i ich komplementarność. Gdy dziecko ma szansę doświadczać w takim samym stopniu relacji z matką i z ojcem, to w przyszłości nie będzie miało problemów z osiągnięciem niezależności, a także z nawiązaniem głębokich i trwałych więzi. Funkcjonowanie w triadzie „ojciec, matka i dziecko” od początku wprowadza dziecko w bogaty i różnorodny świat, w którym możliwy jest wybór. Gdy dziecko popada w bolesny konflikt z matką – zwraca się ku ojcu, gdy potrzebuje przytulenia i emocjonalnego oparcia – zwraca się ku matce.

W relacjach z rodzicami dziecko gromadzi zarówno dobre, jak i złe doświadczenia, jednak wspierająca obecność obojga rodziców chroni je przed rozszczepionym obrazem: „dobra mama” i „zły tata” (lub odwrotnie), pozwala także stopniowo integrować te przeciwstawne uczucia i zaakceptować fakt, że ten sam rodzic może być zarówno dobry, jak i zły. Trzecią osobą w triadzie – kluczową dla rozwoju dziecka – niekoniecznie musi być ojciec, choć to on jest naturalnym kandydatem. Obecność pierwiastka ojcowskiego jest bardzo ważna, ponieważ jego brak powoduje, że siłą rzeczy w relacji z dzieckiem jest „za dużo” matki, która wtedy może przekształcić się w matkę „złą” – zachłanną, nadopiekuńczą i hamującą rozwój niezależności dziecka.

Ojciec wnosi świat

Postać ojca jest ważnym elementem w rozwoju myślenia symbolicznego u dziecka. W kulturze zachodniej zapracowany ojciec jest mniej obecny w życiu dziecka – jawi się dziecku jako ten, kto wychodzi z domu i wraca, wnosząc do wczesnej relacji matka – dziecko świat zewnętrzny. Jego wyjścia i powroty powodują, że dziecko poznaje i nazy...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI