Ziewasz na apokalipsę?

Psychologia i życie

Zmiana klimatu jest realnym zagrożeniem, choć wydaje się ono abstrakcyjne i niewidoczne. Istnieje ryzyko, że zlekceważymy najpoważniejszy problem naszych czasów. Psychologowie radzą, jak temu zapobiec.

„Gdybyśmy chcieli nakreślić problem, którym ludzie w ogóle by się nie przejmowali, to wyglądałby on dokładnie tak, jak kwestia zmian klimatu” – pisał dziennikarz David Fahrenthold na łamach „The Washington Post” w 2009 roku. Naomi Klein i inni działacze społeczni uważają, że ludzie nie tyle lekceważą problem, ile jest on dla nich tak ogromny i przytłaczający, że czują się wobec niego bezradni. Choć dyskusje o klimacie trwają od kilku dekad, trudno stwierdzić, że sytuacja się polepszyła. Kluczową rolę w wyjaśnianiu tego, jak postrzegamy zmianę klimatu i jak na nią reagować, jakie działania podjąć, może odegrać... psychologia.

Gigantyczny problem

Każdego dnia wybieramy między tym, co dobre dla nas, a tym, co dobre dla innych, dla świata. Decyzje te odzwierciedlają podstawowy dylemat społeczny: wybór pomiędzy opcją egoistyczną, która dostarcza nam natychmiastowej korzyści, a opcją długoterminową, uwzględniającą dobro całego społeczeństwa.

W przypadku dbania o planetę paradoks polega na tym, że z punktu widzenia społeczeństwa byłoby lepiej, gdybyśmy działali w sposób zrównoważony, czyli nienaruszający równowagi ekologicznej, jednak na poziomie indywidualnym działanie nieekologiczne jest opcją łatwiejszą i atrakcyjniejszą, i to zwykle ją automatycznie wybieramy. 

Psychologowie od dziesięcioleci zastanawiają się, jak rozwiązywać problemy wynikające z zachowań zbiorowych. W przeszłości społeczeństwa musiały już stawiać czoła kwestiom takim jak na przykład użycie pestycydów w rolnictwie i ich wpływ na zdrowie. Pisała o tym w 1962 roku Rachel Carson w książce Silent Spring (Milcząca wiosna), inspirując ruch ekologiczny. Z kolei Elinor Ostrom otrzymała Nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla za analizę aspektów zarządzania wspólnymi dobrami w małych wspólnotach. 

Jednak w porównaniu z większością problemów dotyczących środowiska zmiana klimatu jest wyjątkowa ze względu na dwie cechy. Po pierwsze, gigantyczna skala problemu sprawi, że wpłynie on na całe ekosystemy, rolnictwo, bioróżnorodność, relacje międzynarodowe, zdrowie i dobrostan ludzi. Po drugie, zmiana klimatu jako dylemat społeczny jest zjawiskiem bez precedensu, stanowi bowiem wyjątkowe wyzwanie poznawcze i społeczne. Na przykład trudno nam pojąć zagrożenie, które wydaje się niewidoczne, stopniowe, rozproszone i długofalowe. Takie abstrakcyjne zagrożenia nie spędzają nam snu z powiek, ewolucyjnie jesteśmy bowiem przystosowani do rozwiązywania trudności lokalnych, bliskich i namacalnych. Istnieje zatem ryzyko, że zlekceważymy jeden z najpoważniejszych problemów egzystencjalnych naszych czasów. 

Jak jasno pokazują dekady wysiłków edukacyjnych, wiedza, choć jest konieczna, nie wystarczy, by doprowadzić do zmiany zachowania. Bierna postawa wobec zmiany klimatu jest fascynująca z perspektywy psychologicznej. Choć podstawowe fakty dotyczące gazów cieplarnianych są sprawdzone i bardzo dobrze udokumentowane, i nawet laicy mogą je łatwo ocenić, to jednak i społeczeństwu, i politykom daleko do zaangażowania, które zalecają eksperci. 

POLECAMY

Zmiana klimatu jest niesłychanie zawiłym problemem. Psychologowie mogą mieć udział w zmaganiach z nim, wyjaśniając, jak człowiek postrzega świat i dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej. Poniżej przedstawiamy podstawowe „wyzwania psychologiczne” związane ze zmianą klimatu oraz propozycje rozwiązań.

Łotrzy i złoczyńcy

Z danych zebranych w ramach badania Yale Program on Climate Change Communication wynika, że niespełna 35 procent ludzi postrzega zmianę klimatu w kategoriach etycznych. Dr Ezra Markowitz i dr Azim Shariff w artykule opublikowanym w 2012 roku na łamach „Nature Climate Change” starają się wyjaśnić, dlaczego tak jest. Jedna z wymienionych przyczyn jest szczególnie ważna: brak winy w przypadku niezamierzonego działania. Tak ujął to prof. Daniel Gilbert, psycholog z Harvard University: „Gdyby zmiana klimatu była nikczemnym spiskiem uknutym przeciw nam przez bardzo złych łotrów, to zapewniam, że nasz prezydent wypowiedziałby im wojnę, czy to za zgodą Kongresu, czy bez niej”.

Prof. Joshua Knobe, filozof z Yale University, przeprowadził ciekawy eksperyment, który pokazał, jak ważna jest dla ludzi postrzegana celowość działania. Badacz przedstawiał uczestnikom historię, w której prezes firmy zadeklarował, że nie dba o środowisko naturalne, a jedynie o zysk; i rzeczywiście efektem ubocznym wdrożonego przez niego programu były szkody ekologiczne. Jak się okazało, 82 proc. badanych stwierdziło, że prezes celowo niszczył środowisko. Jednak w przypadku i...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI