Nikt nie wie, co się dzieje w moim umyśle, a ja nie wiem, co myślą i przeżywają inni – wiedza o tym pozwala mi kłamać. Królikowi i niedźwiedziowi także.
Nikt nie wie, co się dzieje w moim umyśle, a ja nie wiem, co myślą i przeżywają inni – wiedza o tym pozwala mi kłamać. Królikowi i niedźwiedziowi także.
Klaps to porażka. Bo czego w ten sposób uczą się dzieci? Strachu i tego, że silny ma przewagę nad słabszym.
Gdybyśmy byli w bliższym kontakcie z rzeczywistością, nie dochodziłoby do rozczarowania, ponieważ widzielibyśmy, jak ona cały czas się zmienia. Każde rozczarowanie jest zatem krokiem w kierunku zdrowienia, porzucenia iluzji.
Szukalski wyśmiałby narodowców posługujących się zaprojektowanym przez niego w 1935 roku symbolem Toporła. Bardzo żałował swoich przedwojennych wypowiedzi.
Nie jesteśmy przechowalnią dla tych, którzy sobie nie radzą. Naszym celem jest kształtowanie charakteru – mówi Ilona, która zamieszkała w ekowspólnocie liczącej 50 dorosłych i 26 dzieci.
Przekwitają już kasztany, te białe i różowe. Zniknęli z ulic i kawiarni maturzyści w białych bluzkach i koszulach. Podekscytowani, radośni, z nieokreślonym blaskiem w oczach.
Kuwejcka naukowczyni twierdzi, że wynalazła czopek leczĄcy z homoseksualizmu. Sępy szpiegujące to przy tym pikuś.
Nienawidzę amatorszczyzny, ubolewam, że sprzyja jej Internet. Zaśmiecamy planetę, ale i własne głowy.
Myśliciele kwestionujący istnienie społecznej roli związanej z płcią chyba nie czytali bajek!
Człowiek dąży do uzyskania podobieństwa do Boga. Ale to nie dokonuje się przez małoduszne trzymanie się norm i zakazów, przez wystrzeganie się grzechów ciężkich, głównych, lekkich, dalszych, nowych... Grzech to zmarnowanie szansy rozwoju, to zaniedbanie. Stagnacja jest degeneracją.
Myśleć to być gotowym do weryfikowania tego, co się przyjęło za słuszne – choć często wymaga to bolesnej konfrontacji z miłością własną. To zasady, które pielęgnowali filozofowie przyrody z Miletu.