Możemy wierzyć w swoją nieprzeciętność, niezwykłość i wyjątkowość. Jednak i tak, prędzej czy później, pojawi się niepokój...
Możemy wierzyć w swoją nieprzeciętność, niezwykłość i wyjątkowość. Jednak i tak, prędzej czy później, pojawi się niepokój...
Po co się męczyć, kiedy można sobie życie ułatwić – mówi sprzątaczka, wywijając mopem. Ale czy zawsze musi być łatwo i przyjemnie?
Społeczne mechanizmy ujednolicania i standaryzacji tak silnie wciągnęły nas w swoje tryby, że w ogóle nie jesteśmy ich świadomi. Tymczasem kanony neoliberalnego świata ogłupiają nas i nie pozwalają dorosnąć.
Uciec na koniec świata, zacząć wszystko od początku. Tylko jak żyć i z czego gdzieś tam, na przykład na dalekiej Północy? „Przyjedź do Ammarnäs” – zaproponowała mi szwedzka przyjaciółka. „Do nas ciągle ktoś się przeprowadza. Zobaczysz, jak to jest”.
Codziennie stajemy przed wyborami, których konsekwencji nie jesteśmy pewni. Wydaje nam się, że jedno wybieramy kosztem drugiego, że nie będzie już odwrotu. Czym zatem się kierować, czemu zaufać, podejmując trudne decyzje – sercu czy rozumowi? Co robić, kiedy nie wiadomo, co robić?
Kompromis – dzielenie tortu już zastanego – nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Tort można też powiększać. To jedna z dróg do efektywnych negocjacji. Skupiamy się w nich na rozwiązywaniu problemu, a nie na walce o to, kto kogo i w czym przechytrzy.
W trakcie terapii okazało się, że głównym motywem, który tworzy relację między państwem P., jest gra „To ty jesteś nie w porządku”.
Głód nałogowy to podstawowy mechanizm uzależnień, który poprzedza zachowania nałogowe, a także odpowiada za nawroty nałogów i wszelkie wpadki. Jak powstaje? Co go wywołuje? Co może przed nim chronić?
Łatwiej jest nam wierzyć, że sytuacja będzie się poprawiała, trudniej, że wszystko będzie się zmieniało na gorsze.
Przeglądając portale społecznościowe, można odnieść wrażenie, że świat jest pełen pięknych ludzi z sukcesami. Jak wpływa na nas taki obraz świata?
Stan posiadania, pozycja społeczna, reputacja to wartości, o które warto zabiegać, pamiętając jednak, że stanowią jedynie udogodnienie w życiu, a nie jego esencję. Wartości - inaczej niż nasze cnoty - nie zależą od nas do końca, więc skupianie się na nich jest ryzykowne.
Kiedy to, co nazywamy depresją, jest w istocie smutkiem, a więc stanem, który pojawia się naturalnie jako odpowiedź na trudne momenty w życiu?